Następnie – szybkie wyrobienie karty miejskiej, podróż metrem nie w tę stronę co trzeba, podróż metrem we właściwą stronę, zakwaterowanie oraz obiad w „Barze pod Barbakanem”, do którego, jak się okazało, obie mamy słabość. Basia wręczyła mi także pakiet powitalny w postaci wydawnictw, znaczków, notęsika i mapy Warszawy.
Po południu wizyta w siedzibie „ę” i spotkanie z Karoliną, koordynatorką AIR. Karolina przedstawiła mi mój rozkład jazdy na najbliższe dwa tygodnie. Patrząc na niego, zmęczenie zaczęłam odczuwać mniej więcej szóstego dnia :)
Międzyczasie – wizyta w antykwariacie, gdzie pracuje najwspanialszy Żuraw na świecie, a także szybki telefon do Aldi i „ustawka” na sobotni wieczór na Chopina na jazzowo. Oto jak wiele ważnych dla mnie osób po studiach w Toruniu wylądowało w stolicy :)
Nie jestem horoskopowa, ale jadąc dzisiaj pociągiem, wyczytałam: „jeśli swoje plany układałaś zgodnie z astrologicznym kalendarzem, to wrzesień spędzisz daleko od domu – w związku z interesami lub na wakacjach” I dalej: „... pojawią się możliwości, które poszerzą twoje horyzonty w życiu osobistym lub zawodowym. Weź tylko pod uwagę, że w tym miesiącu odbędziesz ważną podróż. Twoim przedsięwzięciom towarzyszą pomyślne wiatry, ale kiedy 18 września Pluton wejdzie w ruch wsteczny, bądź czujna i przygotowana na nowe wyzwania”
Nie planuję za dużo, a już na pewno nie zgodnie z astrologicznym kalendarzem. Ale „Pluton wchodzący w ruch wsteczny” brzmi co najmniej znacząco :)
Nie planuję za dużo, a już na pewno nie zgodnie z astrologicznym kalendarzem. Ale „Pluton wchodzący w ruch wsteczny” brzmi co najmniej znacząco :)
Mogę specjalizować się w odbieraniu szanownych Animatorów. Sprawia mi to ogromną przyjemność! Zwłaszcza jak są wyrozumiali i uśmiechnięci ;) Całość powitalnych działań nazwę "w tę i we w tę". Będzie to cykliczne poznawanie stolicy poprzez gubienie się. Basia.
OdpowiedzUsuń