środa, 4 lipca 2012

Dzień piąty, na sportowo

Rano niewielki timeout, czyli kilka chwil na sprawy pozawarszawskie. Trzymając się terminologi sportowej mogę na ten moment uznać, że: a) część maili awansowała nareszcie do ekstraklasy, czyli przeszła drogę od Wersji roboczych do Wysłanych; b) niektóre pomysły dostały jeszcze raz szansę na powstanie z ławki rezerwowych, c) transfery pozytywnej energii z życzliwymi mi kibicami zostały przeprowadzane na zasadach wymiany, bez oddawania dodatkowych picków w drafcie ;) W tym ostatnim punkcie, mówiąc już tak bardzo wprost, jeszcze raz wszystkim dziękuję za bezinteresowne wsparcie i dobre słowa.
Po południu mecz z reprezentacją Muzeum Historii Żydów Polskich, w skład której weszli Łukasz Adamski zajmujący się ekspozycją stałą, oraz Kamila Dąbrowska z działu programowo-edukacyjnego. Myślę, że gdybym miał kiedyś ambicje budowania zupełnie nowego muzeum, zaczął bym od rozmowy z takimi właśnie ludźmi. Grają w Muzealnej Lidze Mistrzów, zbierają mnóstwo doświadczeń, a do tego chętnie się dzielą informacjami z taktyki, techniki, przygotowania kondycyjnego ;-)
W międzyczasie Najładniejszy Rower Świata doznaje kontuzji koła przedniego, ale w miarę szybko udaje się opanować sytuację. Wieczorem jeszcze zabieram go na krótki rozruch, a od jutra wracamy do gry. I znów uruchamiamy wyobraźnię: http://www.youtube.com/watch?v=lzB_MGW0K38
***

Nadworny Fotograf jest właśnie w drodze na Open'era ;-) więc jeżeli chodzi o obrazki zmieniamy nieco formułę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz