poniedziałek, 26 września 2011

Dzień dwunasty 26 IX

*Praca nad projektem… właściwie projektami, bo koncepcje zmieniają się jak w kalejdoskopie. Najważniejsze, że jest progres! Co do ul. Mokotowskiej mam mieszane uczucia…

*Udało się, David Sypniewski udzielił mi pierwszej lekcji chodzenia na szczudłach! Z tej perspektywy świat wygląda zupełnie inaczej, nadal nie mogę wyjść z podziwu. Sam fakt, że byłam bliżej nieba dodał mi skrzydeł…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz